Jak poprawić odporność zimą? Zadbaj o odpowiednią dawkę słońca!

Fototerapia, czyli metoda dostarczająca niezbędnej ilości światła także w zimie poprawia odporność i pobudza przepływ energii. Zimą koniecznie należy zadbać o to, by w diecie nie zabrakło witaminy C. W menu powinny znaleźć się takie produkty jak rośliny strączkowe, tłuste ryby, orzechy oraz jaja i mięso drobiowe.
/ 19.02.2014 13:10

Sauna

Fot. Fotolia

Przeziębienia, nieżyty nosa, zapalenia gardła, kaszel to jedne z najpopularniejszych dolegliwości towarzyszących nam podczas zimy. Dzieje się tak, ponieważ właśnie o tej porze roku, nasz system odpornościowy – odpowiadający za zwalczanie przeróżnych infekcji – zdecydowanie słabnie. Istnieje jednak kilka sprawdzonych metod na to, by w prosty i naturalny sposób zabezpieczyć się przed negatywnymi skutkami okresu listopad-luty.

Dieta poprawiająca odporność

Odpowiednio zbilansowana dieta może skutecznie poprawić pracę naszego układu odpornościowego. Dlatego szczególnie o tej porze roku powinniśmy zadbać o to, by w jadłospisie nie zabrakło produktów bogatych w witaminę C, takich jak czosnek, miód, cytryny czy kiszona kapusta. Ważne jest też, aby dostarczać organizmowi odpowiednią dawkę cynku, który znajdziemy m.in. w jajkach, wołowinie czy drobiu, a także żelaza, którego duża dawka jest m.in. w wątróbce, tłustych rybach, roślinach strączkowych i orzechach.

Znaczenie dla naszego zdrowia ma jednak nie tylko to, co jemy, lecz także liczy się, kiedy i ile posiłków spożywamy. Dlatego, gdy za oknem zimno, a organizm wytwarza większe ilości ciepła – co oznacza większe zapotrzebowanie na energię – nie powinniśmy wychodzić z domu bez śniadania i ciepłego napoju, który pobudzi nasz organizm do intensywnej pracy.

W ciągu dnia jedzmy mniej, lecz częściej, niż robimy to chociażby latem. Z kolei na długie zimowe wieczory, idealny może okazać się wzmacniający odporność i rozgrzewający napój przygotowany na bazie imbiru, soku z cytryny i miodu.

Zobacz także: Które produkty wzmacniają odporność?

Witamina D poprawia humor

W walce z osłabioną odpornością ważną rolę odgrywa także słońce. Latem, kiedy dni są długie i słoneczne, nasze ciało doskonale broni się przed chorobami, jednak zimą musimy stale uzupełniać jego braki. Jednym, z rozwiązań tego problemu może okazać się spożywanie produktów zawierających witaminę D takich jak tłuste ryby, grzyby, jajka czy wzbogacone witaminami soki pomarańczowe i mleko. Jednak to nie wszystkie metody. Innym pomysłem na to, jak zastąpić sobie promienie słońca są naturalne metody leczenia.

Coraz popularniejsza staje się fototerapia, czyli metoda, która dostarcza organizmowi niezbędną ilość światła przez cały rok i zwiększa tym samym odporność. – "Bioharmonizer Fotonowy to aparat, który działa na organizm za pomocą promieniowania podczerwonego. Może ono pobudzać przepływ wewnętrznej energii i stymulować organizm do radzenia sobie z wszelkiego rodzaju dolegliwościami, m.in. z obniżoną odpornością, bólami stawów czy jesienną depresją. Niewątpliwą zaletą aparatu jest jego niewielki rozmiar i prosty sposób użycia, dzięki czemu możemy z niego samodzielnie korzystać w domowym zaciszu" – mówi Paweł Zając, wiceprezes zarządu firmy Bio-Medex, producenta urządzenia.

Hartuj organizm zimą - dla zdrowia!

Kolejny sposób to hartowanie organizmu i przyzwyczajanie go do niskich temperatur. Dzięki temu wzmacniamy nasz układ odpornościowy i pozbywamy się wirusów oraz bakterii. Aby odpowiednio zahartować organizm, konieczne jest chociażby częste przebywanie na świeżym powietrzu. Sport w okresie jesienno-zimowym jest bardzo ważny, a uprawianie go poza domem w niskich temperaturach może poprawić nie tylko naszą kondycję fizyczną, nastrój, ale także wspomóc odporność.

Jedną z metod hartowania jest także stosowanie naprzemiennie ciepłej i zimnej kąpieli. Wówczas, rozgrzane wcześniej gorącą wodą ciało można polewać zimnym strumieniem kierując go od stóp ku górze, albo polewać same stopy zimnym i ciepłym prysznicem.

Musimy jednak pamiętać, że metody te przeznaczone są wyłącznie dla osób zdrowych, chorujący m.in. na nadciśnienie czy chorobę wieńcową nie powinni stosować tego typu zabiegów. Dla osób, które swój organizm hartują już od dłuższego czasu, skuteczne mogą okazać się np. krótkie przebieżki boso po śniegu (max. 5 minut) jednak po powrocie do domu, stopy należy dobrze wytrzeć i założyć na nie ciepłe skarpetki.

Źródło: Materiały prasowe LTM Communications/ bj

Zobacz także: Piękna i zrelaksowana zimą - przegląd zabiegów

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA